Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny raz przyszło mi kroczyć tą ścieżką...


Od niemal 5-6 lat staram się z lepszym lub gorszym skutkiem podjąć wyzwanie i stać się posiadaczką pięknego, szczupłego ciała.
2 tygodnie temu powiedziałam sobie - dosyć!
I od tego momentu zaczęłam robić coś ze swoim życiem. Bo ta zmiana nie dotyczy tylko ćwiczeń czy diety ale i życia.

Na początku, dokładnie 15 dni temu, po 2 latach palenia rzuciłam papierosy. Bolało i boli do tej pory, ale nie uległam pokusie.
Student jak to student - z alkoholem styczność ma całkiem sporą. Do czasu powrotu na studia (połowa września) wyeliminowałam z diety również to. Może poświęcenie i niezbyt wielkie, ale jednak :) mija tydzień od ostatniego wypadu na piwko ze znajomymi.

Z racji zaprzestania palenia nie byłam w stanie póki co przejść na dietę, lecz w ciągu najbliższych dni planuję zdziałać coś w tym zakresie - i tu liczę na Wasze sugestie: nie mogę ograniczyć drastycznie kalorii, gdyż bardzo dużo (jak na moje skromne możliwości i przyzwyczajenia) ćwiczę.

Pokrótce wspomnę, jak wygląda mój trening:

*Dziś był mój 13. dzień aerobicznej szóstki weidera;
*Drugi dzień p90x Lean (swoją drogą - wyczerpujące, ale sprawia mi wiele radości);
*Ósmy dzień regularnego joggingu (bez szaleństw 2 km z hakiem, ale więcej nie dam rady).

Na tę chwilę tak wygląda sytuacja :) będę dawać znać na bieżąco. Jeżeli ktoś ma ochotę przyłączyć się do a6w lub p90x - gorąco zapraszam!

  • Sissi1982

    Sissi1982

    24 lipca 2013, 07:52

    trzymam kciuki i podziwiam ja do a6w podchodzilam pare razy ale wymiekłam:(

  • jolakosa

    jolakosa

    24 lipca 2013, 07:22

    włosy mi się jeżą na glowie jak oglądać p90x :)