Ale się teraz wkurzyłam - napisałam ładną tyradę i mi nie zapisało...
Mam nadzieję że nie jest to zły znak - ale... Zaczynamy jeszcze raz:)
Mam 21 i PCOS .
Więc teraz jest to najważniejszy powód do odchudzania...
Ale jest ich więcej i mnie to wszystko motywuje:)
Jak większość z was pewnie - jestem pół życia na diecie:)
Jak schudnę 15 kg to przytyję 20 i tak dalej i tak dalej.
Do wakacji chcę schudną minimum 15 kg i ważyć 65 kg:) - byłabym szczęśliwa i wniebowzięta. Wiem że z PCOS ciężko jest schudną i otrzymać wagę ale do odważnych świat należy więc do dzieła :d
A teraz dobranoc i do jutra:)
P.S. - Będę od poniedziałku na 13 dniówce - a potem jakaś delikatna - ale zobaczymy co:)
Miłych snów:)
MonikaGien
13 stycznia 2013, 21:04Powodzenia! :)
Alicja851985
13 stycznia 2013, 14:08witaj w "klubie" ja mam ten sam problem a do tego jeszcze kłopoty z tarczycą. Miałam przerwe z pigułkami i przez kilka miesięcy było wszystko ok a z nowym rokiem czekam na @ która się oczywiście spóźnia i od nowa zaczynam brać piguły.
noperfect
9 stycznia 2013, 21:51mam to samo i doskonale wiem jak trudno poradzić sobie z wagą przy PCOS. Grunt to się nie poddawać nawet jak idzie jak po grudzie ;)
Seeley
9 stycznia 2013, 21:49Powodzenia :)