Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to juz rok ;) / zdjecia


 WItam ;) 
Chwile mnie nie było ... no okey długą chwile. Z dietą bywało róznie generalnie pilnowałam się cały czas w grudniu po świętach weszłam na wage a tam coś okropnego nie pamietam dokladnie ale około 75 kg ! Wystraszyłam sie nie sądziłam ze aż tak się zaniedbałam... naszczęscie styczeń kończę z wynkiem 72 kg wiec od ostatniego wpisu nieco pół kilo stopki nie zmieniam :) bo mam nadzieje ze za tydzien bedzie własnie 71,5 a luty zamknę z 6 na przodzie :) 

Rok temu zaczynałam z waga ponad 80 kg z nadziejami ambicjami i nastawieniem na powolną skuteczną walkę. Po roku z czystym sumieniem moge powiedzieć ze mi się udało ! Rożnie bywa czasem nie ma mnie na siłowni tydzień ale patrzę na to co jem, mój styl odżywiania jest świadomy i zdrowy ! Parówki zamieniłam na owoce z jogurtem i otrębami a cięzkie chlebowe kolacje na sałatki warzywne. Efekty widać i mam nadzieje ze będą m towarzyszyć nadal. 

Postanowienia : koniec z codziennym wchodzeniem na wagę raz na tydzień-dwa wystarczy, każdy drobny spadek to powód do radości ! 

A wstawie jeszcze zdjęcie porównawcze z wagi poczatek stycznia 2015 i 2014  :) zdjęcia zdjęciami będę próżna ! teraz jest rozmiar 38 wcześniej 44 i więcej  mogłam zapomnieć o ciuchach z sieciówek