Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 11 i 12/30 pomiary + postanowienie na luty

śniadanie: owsianka pół banana, łyżeczka siemienia lnianego, łyżka słonecznika, 2 śliwki suszone,
II śniadanie: jajko na miękko, 2 kromki chleba z twarożkiem i ogórkiem,
2 kawy rozpuszczalne
obiad: miseczka zupy jarzynowej
podwieczorek: mały jogurt naturalny, jabłko, pół banana, mandarynka, 2 łyżki musi, łyżeczka siemienia lnianego, łyżka słonecznika
kolacja: jajecznica z 2 jajek, kilka łyżek groszku, pomidor, kromka chleba

dzień 11 wyglądał podobnie, tylko bez podwieczorka i z kolacją taką jak podwieczorek z dnia 12 ;) wpadek -brak ;)

Ćwiczenia:
dzień 11 - mel b pośladki
dzień 12 - mel b pośladki, tiffany rothe boczki, 25 min. biegu, 20 min. skalpel,



Dziś waga pokazała najniższą wagę w życiu: 54,5 kg!!!  i ubyło mi w sumie 4,5 cm przez miesiąc! ;D ;D ;D bardzo się cieszę ze spadku centymetrów, do wagi się nie przywiązuję, bo pewnie im bardziej będę modelować ciało to będzie wzrastać (mięśnie są cięższe!)

Postanowienie na luty (jedno z wielu): po zakończeniu ćwiczeń mel b i tiffany zaczynam wyzwanie na brzuch ;)