dzisiaj na wadze 63,7 kg ciesze sie bo juz tak malo dzieli mnie od moich upragnionych 62 , z dieta roznie staram sie pilnowac ale czasem jakies ciastko czy fast food wpadnie nie jem poznych kolacji maks do 20 godz troche cwicze wprawdzie tylko po 20 min orbitreku ale systematycznie w miare , motywacje mam w maju dwie komunie no i wakacje w jakims cieplym miejscu tez beda w czerwcu , z chyba dobrych wiesci to to ze zapisalam mojego misia do zlobka wprawdzie prywatnego bo u nas inne sa nie do zdobycia ale do 5 godz dziennie od wrzesnia tak ze wracam do pracy juz sie ciesze bo siedzenie w domu nie dla mnie na dluzsza mete zobaczymy czy nie bedzie za bardzo chorowal , poczotkowo moja matka sie deklarowala ze z malym posiedzi ale jestesmy ostatnio na wojnie jest obrazona bo odwazylam sie miec inne zdanie niz ona a ona stosuje do wszystkich wokol dyktature i brak wlasnego zdania wiec nie mam zamiaru byc od niej jakos zalezna . mam nadzieje ze wszystko jakos ogarne tm bardziej ze prace mam na 3/4 etatu godzinne do ustalenia niestety troche wekendow bo handel ...czas pokaze , milego dnia
fitnessmania
2 kwietnia 2017, 14:17Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Slonecznik77
29 marca 2017, 10:34Jak się dobrze zorganizujesz to na pewno dasz radę! Popieram niezależność! Pierwszy rok może być ciężki, bo organizm będzie się uodparniał, ale wcale nie musi! Powodzenia!
fitnessmania
29 marca 2017, 10:03A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi
sachel
23 marca 2017, 10:00Gratuluję spadku. Świetny wynik. Ze żłobkiem na pewno się wszystko dobrze ułoży. Fajnie jest oddawać maluszka do żłobka/przedszkola na wiosnę, bo dzieci świetnie się wtedy asymilują (nie ma takiej sytuacji, że cały nowy "nabór" płacze, no i wtedy mniej chorują (bo już "po sezonie").