jakos tak nijak niby diete trzymam a dalej 64,5 kg w tygodniu jeszcze jakos idzie gorzej gdy wekend przychodzi wtedy odpuszczam troche jakies slodkie do kawy piwko dobry obiad itd , a za miesiac wakacje w bikini trudno ogolnie nie jest zle juz we wszystkie ciuchy wchodze zprzed ciazy ale idealnie tez nie jest i pewnie juz nie bedzie . synek robi sie coraz wiekszy lobuz raczkuje wszedzie wlezie a w nocy jakis etap ma wybudzania sie co godzine prawie wstaje do niego nie wiem kiedy mu to przejdzie chodze po nocach jak zombi na razie
Slonecznik77
28 kwietnia 2017, 12:43Niedosypianie wzmaga apetyt... ja po ciąży myślałam, że nigdy nie schudnę, a doszłam do 55 kg, potem odpuściłam i teraz znowu walczę... Planuję schudnąć 4,5 kg w miesiąc ;-)!