Muszę zrobić sobie przerwę od vitalii. Nie mówię, że przerwę od diety, ale po prostu od vitalii. Siedzę tu od prawie dwóch lat. Nie chodzi o samą stronę, ale po prostu o tą rutynę. Codziennie robię to samo - planowanie posiłków, trzymanie się diety ub nie(jeśli nie to wyrzuty sumienia), ćwiczenia, vitalia. I tak w kółko. Moje całe życie obraca się wokół diety i jedzenia. Jem zdrowo i ćwiczę, ale chcę przestać ciągle o tym myśleć. Dlatego muszę zrobić sobie mini odwyk. Nie wiem na ile, po prostu nie mam siły już na to wszystko. Od dwóch lat nie mogłam schudnąć, teraz mi się udaje. Chcę, żeby tak było, ale moja psychika siada :D.
Na chwilę obecną ważę 104 kg. 7 kg za mną. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła pochwalić się większym spadkiem.
Kore2013
29 sierpnia 2013, 11:01odpocznij ale wroć do nas