Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Środa zaliczona na 5+ :)


Witajcie Kochani, 

wczorajszy dzień mogę uznać za bardzo udany, nie licząc małych "grzeszków", ale o tym później ;) 

Byłam w pracy tylko 4 godziny, bo nie było co robić i zwolnili mnie wcześniej. Nie cieszy mnie to oczywiście szczególnie, bo za siedzenie w domu nikt mi nie płaci.. ale jest jedna korzyść: mianowicie miałam więcej czasu na ćwiczenia !! ;)

Aktywność:
2x 40 minut ćwiczeń z Ewą Chodakowską, rano i wieczorem - jestem dumna z siebie :)
25 minut hula hop 

Jadłospis:
Śniadanie: owsianka z cheeriosami + zielona herbata
II: jabłko
obiad: pulpeciki z sosem, kasza gryczana, mizeria
IV: kromka chleba razowego z masłem szynką i pomidorem + zielona herbata+ jabłko
kolacja: 3 mini parówki + kromka chleba razowego z masłem i ogórkiem

"grzech" to 3 małe maślane ciasteczka zjedzone w drodze z pracy... nie mogłam się im oprzeć, ale z drugiej strony ciesze się, że umiałam sobie powiedzieć "dość!" i nie sięgnąć po kolejne. Ale wieczorem zrobiłam solidny trening z Ewką, więc grzechy odkupione ;)

Nie wiem czy pisałam to wcześniej, ale staram się jeść normalne posiłki.. nie odmawiam sobie niczego poza słodyczami. Oczywiście staram się zamieniać biały chleb na pieczywo razowe, śmietanę na jogurt, olej na oliwę z oliwek itp. W miedzy czasie piję też niegazowaną wodę.. Jeśli komuś wyda się że ta moja dieta to nie dieta to jego problem.. Staram się jeść rozsądnie, w możliwie zbliżonych porach, mniejsze porcje.. mi to pasuje, nie chodzę głodna, nie przejadam się.. Ćwiczę i czuję się rewelacyjnie.

Wśród Vitalijek są takie które "najadają"się jabłkiem .. a potem płaczą, że wypadają im włosy i mają problemy z okresem... no cóż czasami na własną prośbę. Ja nie chcę schudnąć w miesiąc 15 kg.. odchudzanie to dla mnie złożony proces, który rozkładam na kilka miesięcy.. mam na myśli stopniową, ale TRWAŁĄ zmianę nawyków żywieniowych. Zależy mi na zgrabnym,jędrnym ciele bez rozstępów (na szczęście nie mam z nich problemów) cellulitu i wiem, że mogę to osiągnąć tylko dzięki zdrowemu stylowi życia, ćwiczeniom i odpowiedniej, zbilansowanej diecie! Nie ma cudownych pigułek, złota rybka też nic nie pomoże. Trzeba dbać o siebie każdego dnia!:) 

Ale się rozpisałam.. wybaczcie, ale jakoś miałam taką potrzebę. Teraz poczytam co u Was i wracam do ćwiczeń:) buziaki!



  • FlyAngie

    FlyAngie

    19 lipca 2012, 19:21

    Myślę, że masz dobry sposób na odżywianie. Jeść rozsądnie, a nie codziennie liczyć kalorie i stresować się, czy przypadkiem nie zjadło się za dużo. Gratuluję ćwiczeń i trzymaj tak dalej :)

  • plaamkaa

    plaamkaa

    19 lipca 2012, 19:00

    Piękny wpis;)- zaczyna się rewelacyjnie "5+"! Gratulacje aby tak dalej!

  • gosiaaa90

    gosiaaa90

    19 lipca 2012, 16:49

    jestem dumna z ciebie tak trzymaj:))

  • updown

    updown

    19 lipca 2012, 16:04

    Gdyby dało się trwale chudnąc bez zmiany nawyków, to każdy chodziłby po ulicy w rozmiarze S. Cudwne tabletki....no coz marketingowcy tylko żerują na naiwności publiki...A z Toba sie w 100% zgadzam. Mi rowniez nie zalezy jedynie na zrzuceniu kilogramow za pomoca diety cud, tylko trwałą zmianę stylu życia na zdrowy:) I jak widze piętnastolatki pytajace sie na forum jak schudnąc 15 kg w tydzien to lapie sie za glowe...a pozniej anoreksje i bulimie...Ha ja narzekalam,ze mam cellulit, ale wystarczylo zaczac sie ruszac i o 75% mniej, dieta również robi swoje:P Gratuluję ruchu!! I grzecznego dnia! Powodzenia:*

  • wilimadzia

    wilimadzia

    19 lipca 2012, 16:01

    lepiej coś sobie skromnie zjeść słodkiego z umiarem a potem nie żucac się na jedzenie! o nie!

  • dagmara098

    dagmara098

    19 lipca 2012, 15:39

    masz rację ale te 10 kg w miesiac jest kuszace:) niestety jojo nieuniknione;/

  • newlife.poznan

    newlife.poznan

    19 lipca 2012, 15:15

    Gratuluję! Mam tak jak Ty - chcę schudnąć, ale nie chcę mieć - 10kg w miesiąc i wspaniały efekt jojo. Trzymam kciuki, pozdrawiam i zapraszam do siebie.

  • Mila18

    Mila18

    19 lipca 2012, 15:13

    Jestem dumna z Ciebie :D