no tak dzis mialam nie szalec z jedzeniam ale nie wyszlo
zjadlam calego keksa wypilam litre sprajta i cocacoli no i 2 kotlety z kuraka i 4 wafelki, jablko, chipsy, bialy serek, groszki i ciagle jestem glodna
ALE od jutra postanowilam cwiczyc systematycznie i wstawac o 6 rano (nie wiem jak tego dokonam ale postaram sie wstac) normalnie wstaje 7:45 wiec chyba wystarczy mi ten czas na cwiczenia i szybki prysznic
ide do kuchni bo w brzusiu mi burczy
omaraa
11 lutego 2007, 19:12hej,naprawde potrafisz duzo zjesc:)Twoim problemem jest rozepchany zoladek.Musisz go najpierw skurczyc,czyli powoli zmniejszac porcje zywieniowe. pozdrawiam i zycze powodzenia w walce z kilogramami:)