Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I się posrało


Przedobrzyłam z ćwiczeniami. Znów zapomniałam, że do normalnej zdrowej jednostki ludzkiej jest mi daleko i powinnam to nieco bardziej uwzględniać w planowaniu aktywności fizycznej. Moje kolana i kręgosłup są w stanie dość... no wręcz tragicznym. I wszystko się niestety odezwało. Chwilowo mam przerwę w ćwiczeniach, by dać organizmowi się nieco zregenerować. Mam absolutny zakaz ćwiczenia dzień po dniu. Zakaz biegania - przynajmniej na najbliższy miesiąc, żeby się chrząstka w kolanach zregenerowała. Do tego nie mogę robić głębokich wypadów - jak się uprę i założę stabilizatory, to mogę takie do połowy.
Cóż. Grunt to się nie poddawać. Na pewno lekarza posłucham, jeden niedowład w życiu mi wystarczy, nie mam ochoty na powtórkę. Zmienię sobie zestaw treningowy - jeszcze nie wiem na jaki, muszę przejrzeć co mam. Efekty przyjdą trochę później - ale ważne, żeby o siebie nadal dbać. Może i trochę więcej mi to zajmie, al przynajmniej będę zdrowa i sprawna - no, na ile mogę ;)

Mam nadzieję, że u Was ze zdrowiem lepiej :) I że ćwiczycie grzecznie :) Miłego weekendu :)
  • motylek08

    motylek08

    14 kwietnia 2012, 20:08

    nie poddawaj się, może basen byłyby dla Ciebie dobrym pomysłem? ;)