Postanowiłam przechytrzyć ( a przynajmniej spróbować) moje postanowienia noworoczne. Pierwszym i najważniejszym moim postanowieniem od kilku lat zawsze było że schudnę do 65 kg, i jeszcze nigdy przenigdy nie udało mi się go osiągnąć, co zawsze przyprawiało mnie o frustracje i stany depresyjne. Dlatego w tym roku moje postanowienie brzmi: nie będę ważyć więcej niż 88 kg, i mam nadzieję że w tym łatwiej będzie mi wytrwać, i choć troszkę zmniejszę moją wagę.
angelisia69
4 stycznia 2016, 13:44o widzisz odrazu latwiej,moze dzieki takiemu podejsciu samoistnie schudniesz do 70,bo nie bedziesz czula presji ;-)
eszaa
4 stycznia 2016, 10:17hmm, mało ambitny plan ;) moze sie potarguj sama ze sobą i spróbuj zejśc nizej? :)