Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szału nie ma!


Jem trochę mniej, ale szału nie ma. Próbuję unormować swoje żywienie i pozbyć się wilczego głodu po pracy. Niestety, nie potrafię zrezygnować z cukru do kawy. Na razie tylko tyle. Nie mogę się przemóc. Najlepiej idzie mi oglądanie pań, którym się udało. Oczywiście waga ani drgnęła.