Waga od tygodnia sukcesywnie małymi kroczkami opada. Jeśli potrwa to jeszcze tydzień, dwa to znaczy, że znalazłam sposób na swój organizm. Wieczorny bilans białka może być u mnie przesadzony, węglę w miarę w normie, ale przesadzone tłuszcze zawsze mnie spowalniają. Kiedyś pilnowałam kalorii, teraz naprawedę mocno bilansuję. Niech żyją białka.
fitnessmania
4 kwietnia 2017, 12:43Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
Dorota1953
25 kwietnia 2015, 17:03Bardzo ładnie chudniesz, ale nie skupiaj się tylko na białkach. Pamiętaj, że masz nie tylko schudnąć, ale też w zdrowiu dożyć co najmniej 90 -tki :) Powodzenia :)
Lotta73
26 kwietnia 2015, 17:14Tak, wiem, staram sie bilansować.
KASI2013
23 kwietnia 2015, 19:46no to już jak jesteś na tych torach ...to teraz tylko prościutko do celu :) powodzenia
Lotta73
24 kwietnia 2015, 18:39tak, ale nienawidzę dni wolnych, nie umiem się wtey zorganizować z jedzeniem