Jak ja uwielbiam...miec @ :( wrocilam z uczelni, prysznic, koc, herbata i no-spa :( bol brzucha i kregoslupa...:( ale...nie rzucilam sie jeszcze na slodycze -sukces...
Dziś uswiadomilam sobie,ze czeka mnie ciezki miesiac- GRUDZIEN, poza codzienna praca w korpo po 8 h, mam jeszcze mnostwo innych rzeczy: planuje pocwcziczyc z Mel B, min. 4 x w tyg przynajmniej po 40 min, mam nadzieje ze uda sie moze nawet 5 razy.
Musze zebrac materialy do I rozdz. pracy mgr a widze, ze to bedzie mega ciezkie- ciezko zdobyc cos... :(
Napisac wstep do pracy i chociaz I rozdzial...
Napisac 2 referaty - z prawa reklamy i postepowania karnego...
Ogarnac notatki i nauczyc sie na kolokwiuem z prawa konstytucyjnego...
echhhh....beda zarwane noce....
Dzień bez słodyczy , podjadania, fast foodów , alkoholu:
1 2 3 4 5 6
iw-nowa
23 listopada 2015, 00:37Przy tak intensywnych planach trzeba to dobrze zaplanować. Powodzenia! :)
Agapija
22 listopada 2015, 21:09Co do Mel B, to polecam 30-dniowe wyzwanie :) Łącznie z rozgrzewką i rozciąganiem ćwiczenia dają razaem jakies 45 minut, tak że nie jest źle :) Gratuluję wytrwałości i współczuję okreu... A i przede mną bardzo zapracowane tygodnie (łącznie z pisaniem licencjatu, tak że znam ten ból...), więc nie jesteś sama :)