Wczoraj był mój ulubiony obiad: cycki w gaciach, czyli po prostu kurze piersi w porach. Jakbym mogła to bym jadła codziennie. I te pieczone ziemniaczki...🤤🤤🤤
Wczoraj był mój ulubiony obiad: cycki w gaciach, czyli po prostu kurze piersi w porach. Jakbym mogła to bym jadła codziennie. I te pieczone ziemniaczki...🤤🤤🤤
LoveSchabowe
1 kwietnia 2021, 19:02Fajnie, że się podoba obiad :) Więc spieszę z przepisami. Cycki w gaciach: -por 1kg -pierś 0,5kg -sos chili słodki 175 ml -orzeszki ziemne 120g -olej do smażenia Najpierw pory co brzydkie zielone to odrzucam, cale wzdłuż na pół, potem na kawałki długości palca (5-8cm), pooddzielać listki od siebie i wszystko do gara do duszenia. Duży garnek jest potrzebny, bo surowe dużo miejsca zajmują, potem już niestety się kurczą. Jak już się dusi to kurczaka w kostkę i podsmażyć. I do gara. Orzeszki posiekać. Ja stosuję metodę agresywną: orzeszki do worka i tłuczkiem do mięsa walę. Wybieram orzeszki niesolone. Ale jeśli są akurat solone pod ręką to nie doprawiam porów. I do gara. Sos chili słodki, ja kupuję w lidlu, do gara. Wszystko przyprawiam jedynie solą. Dusi się koło 1,5 godziny licząc od wrzucenia porów. Wychodzi mi z tego 5 porcji. Fitatu wyliczyło, że w jednej takiej porcji jest 400kcal. A ziemniaki są super proste. Surowe i w mundurkach kroje na plasterki, rozkładam na pojedynczo na blachę do pieczenia, smaruje oliwą i solę. I do piekarnika na 200 stopni (ja nawet do zimnego wkładam bo nie chce mi się czekać, aż się nagrzeje. Po 25 minutach są już gotowe do jedzenia, po kolejnych 15 są takie przyrumienione. Pychotka.
AnjaB15
1 kwietnia 2021, 16:52A jak pieczesz te ziemniaki, bo wyglądają super.
Janzja
1 kwietnia 2021, 14:10O ja, podoba mi się :D Kiedyś robiłam potrawkę z kurczaka w porach i w marchewce, ale Twoje wygląda na bardziej takie.. porowate :)). Jak robisz swoje cycki w gaciach?
LoveSchabowe
1 kwietnia 2021, 19:02A ja poproszę o Twój przepis :)
Janzja
1 kwietnia 2021, 19:08Ja takie coś robiłam jak ledwo od ziemi odrosłam, tak to już nie próbowałam, haha. Kurczaka podsmażałam w rondlu, do tego pory i marchewki i dusiłam, potem zasmażki dodawałam i.. vegetę ;) To były jeszcze czasy z Vegetą :P. Dziś bym najpierw warzywa robiła jak u Ciebie :). Dzięki za wrzucenie przepisu :D