Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...


To był pierwszy weekend od dawna, w którym trzymałam reżim kaloryczny. Brawo ja.

Dziś rano udało mi się wyskoczyć na targ po zielenine i ustrzeliłam karambole, uwielbiam, ale musi jeszcze troche dojść na parapecie.

Dziś jest pierwszy dzień męczarni w okularach. Normalnie noszę soczewki. Ale noszę się również z zamiarem korekty laserowej wzroku i za dwa tygodnie mam badania i przykaz nie zakładania soczewek przez te dwa tygodnie. Jak na złość słońce wyszło i daje po oczach. Choć i tak najbardziej wkurzająca jest interakcja okularów z maseczką.  Może ktoś z was już ma taki zabieg za sobą i chciałby się podzielić wrażeniami?

  • ishapper

    ishapper

    29 marca 2021, 16:08

    Gratuluję reżimu kalorycznego :)

  • eszaa

    eszaa

    29 marca 2021, 15:39

    maseczke podciagasz pod dolną oprawkę okularów, wtedy nie parują. Najlepsza taka z drucikami na nosie, to sie daje dokładnie dopasowac, zeby nie miało którędy powietrze iśc do góry