Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coraz bliżej celu :)


Hej. Ostatnio chciałem dodać wpis ale niestety mi się usunął(troszkę się rozpisałem i wszystko szlag trafił) Chciałem dodać minkę ale niestety wcisnąłem w ustawienia i wszystko się usunęło.
Zniechęciło mnie to bardzo ale odwiedzałem stronkę czytając różne tematy. W końcu przeprosiłem się z forum ;)
Co u mnie? Dużo cwiczę siłowo i biegam oraz staram się zdrowo jeśc. Efektem było całkowite zatrzymanie się wagi a wręcz zwyżka wagi przez 2 tygodnie. Nabrałem troszkę mięsni, brzuszek zaczął się kształtować ciałko bardziej smuklejsze. Czuję się super widząc zmiany co mnie jeszcze bardziej motywuje do ćwiczeń ;) Dopieru teraz waga zaczęla spadać i w końcu magiczne 70 się pokazało na wadze. Jestem blisko celu. Taką wagę ostatnio miałem 6-7lat temu  Co do treningu siłowego muszę zrobić sobie dokładny plan ćwiczeń ale poprawia się moc w mieśniach. I tu muszę napisać krótką historie z przed 2 dni Znajoma chciała otworzyć słoik z przetworem które bardzo mocno się zawekowało. Jej ojciec najpierw próbował(ojciec dosyc dobrze zbudowany) otworzyć nie dał rady pozniej próbował jej brat i również nie dał rady. Nawet nie drgneło. Jej tata jest przeciwny podwazaniu pokrywek bo uwaza że przez to się niszczą. Trzeci w kolejce byłem ja(ostatni z racji że zawsze byłem "chuchrem"). Potraktowałem to jako wyzwanie. Wykrzesiłem z siebie całą siłę zrobiłem się jak burak ale otworzyłem Te wszystkie ćwiczenia siłowe,bieganie pompki nie poszły na marne. A się śmieli na co mi te wszystkie diety ćwiczenia itp ;) Wymiki biegowe się poprawiają pobijam swoje rekordy na 5km. Biegam 1.5 godziny bez zatrzymywania się. Efekty są. Do marca myślę że wyrobię fajną rzeżbe czego życzę sobie i innym ;)
Pozdrawiam
  • fitnessmania

    fitnessmania

    8 kwietnia 2017, 15:20

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka