co zjadłam wczoraj?
Ś: biała bułka, dwa białka z jajek na twardo, kawcia bez cukru z mlekiem.
DŚ: jogurt poziomkowy.
O: bułka, dwie kanapki z szynką, miska miodowych kółeczek z mlekiem.
P: nic.
K: nic.
wczoraj w okolicach pory obiadowej dostałam napadu wilczego głodu. gulasz, który miałam mieć na obiad, zepsuł się, więc zjadłam rzeczy wypisane na liście i pobiegłam do baru na pierogi z kaszą gryczaną i boczkiem. na szczęście przy ladzie już mi przeszło i nie zamówiłam ich.
dzisiaj w planie mam placki ziemniaczane. strasznie za mną chodzą. wszyscy mnie nimi dręczą.
a tak w ogóle to dostałam zaproszenie na bezpłatne wypróbowanie sprzętu i innych atrakcji w najmodniejszym w Krakowie klubie fitness! ale mam mały problemik. nie mam stroju sportowego...
pozdrawiam serdecznie i życzę cudownej środy!