Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
30. i po świętach.


przytyłam tylko 100g, co jest niebywałym osiągnięciem ze względu na nagromadzenie wydarzeń związanych z jedzeniem.
w sobotę skończyłam 24 lata, więc pozwoliłam sobie na klasyczne lody z polewą czekoladową.
natomiast wielkanocnego obżerania się nie było, gdyż wybierałam najchudszą wędlinkę i jubilerskie ilości sałatek. a moja dietetyczna sałatka bez majonezu skisła w tajemniczych okolicznościach i musiałam ją wyrzucić.

dzisiaj zjadłam tylko obwarzanka z sezamem. nie czuję głodu. i dobrze.
pozdrawiam.