Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
śliwkowy dół.


menu.
śniadanie: kanapka z parówką, pomidor.
drugie śniadanie: kanapka z serem, pomidor.
obiad: młode ziemniaczki z masełkiem i koperkiem, szklanka zsiadłego mleka.
poko: trzy jabłka.

w ramach zabijania czasu odkryłam grę Na Ryby i w tydzień nieregularnego grania nakoksałam już piętnasty poziom, a moja największa ryba to plamiak o masie 8,047 kg. powinnam się zająć czymś sensowym, ale mam wielkiego doła po wyjeździe Lubego i nic mi nie pomaga. nawet lody czekoladowe, shopping i głupie komedie romantyczne na dvd.

pozdrawiam...