Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
***


kupiłam składniki na leczo, ale wybitnie nie chce mi się dzisiaj gotować. za dużo krojenia. 

menu.
śniadanie: bułka szpinakowa, plaster żółtego sera, musztarda, pomidor.
drugie śniadanie: omlet biszkoptowy z pomidorem.
obiad: co ja bym chciała...
poko: truskawki.

wczorajsze popołudnie przepłakałam, tworząc jakieś głupie historie w głowie. w końcu koło osiemnastej wypełzłam z domu i poszłam do parku, złapać trochę witaminy D. ale po kilkunastu minutach rozpłakałam się zupełnie bez powodu i wróciłam do domu, żeby znów snuć historie spod znaku defetyzmu.
...
  • alex156

    alex156

    20 czerwca 2013, 20:15

    Kochana, trzymaj się!

  • alex156

    alex156

    20 czerwca 2013, 20:15

    Kochana, trzymaj się!

  • nigraja

    nigraja

    20 czerwca 2013, 14:04

    kochana idź do lekarza nie bój się leków