Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
daję życia znak. xd


a, wróciłam. burza w zeszły piątek spaliła mi ruter. ruter nadal nie żyje, ale za to kabel wetknięty w zad komputra daje mi internet. najbardziej to tęskniłam za pudelkiem i youtube. zresztą...
jeszcze powiem, że matka mnie rozwaliła, kupując mi za dużą sukienkę. jeszcze z linii dla ciężarówek (na metce jest napis "maternity"). ona coś sugeruje. o_O
-edit-
niestety tej sukienki nie będę nosić, gdyż jest zbyt duża, przód za długi, a Luby stwierdził, że wyglądam w niej jak sprzątaczka. ogólnie nie przepadam za sukienkami, które mi matka kupuje, gdyż ona ma wyjątkową słabość do drobnych kwiatuszków, których ja nie znoszę. i nie wiem, jak jej o tym powiedzieć.
coś z sensem napiszę w poniedziałek.
  • SexyKitty

    SexyKitty

    13 lipca 2013, 11:21

    Mam może chce babcią zostać :)