Witam wszystkich
Wczoraj sie mierzyłam i wagowo jestem na tym samym etapie co po pierwszym jojo-podukanowym (przynajmniej drugie udało się zbić.). Zdziwiłam sie jednak po tym razem rozłożyło sie trochę inaczej niż poprzednio (nawet trochę poszło w biust). Puki co stwierdzam ze u nie najlepiej skutkuje jp (jedz polowe) i zajęcia na aerobiku. Przeczytałam swój pamiętnik i muszę przyznać ze tak naprawdę moim głównym celem nie jest konkretna wymarzona waga , tylko wygląd mojego ciała a w szczególności brzucha. Jeśli zobaczę u siebie płaski jędrny brzuch, to waga nie będzie dla mnie miała zbyt dużego znaczenia.
Trzeba sie jednak jakoś motywować, dziś rano zakupiłam na gruperze masaż czekoladowy w promocyjnej cenie juz nie moge sie doczekac. Skoro nie mogę jej jeść to będę sie nią ujędrniać i wdychać cudowny aromat. A po najbliższej wypłacie ( jeszcze prawie 3 tygodnie), kierunek fryzjer!!.
Pierwszego lutego chciałabym na wadze zobaczyc 52,00 kg