Najważniejsze, że udało się zebrać w sobie i wrócić do dietki:) ja zaczęłam dopiero od nowego roku, ale mam nadzieję, że najbliższe pokusy uda mi się pokonać równie śpiewająco, jak Tobie:) miłego wieczoru!:)
Zaszamotana
5 stycznia 2014, 19:46
Ostatnio na wadze stałam w środę, więc mam nadzieję, że jeszcze trochę zleci ;)
U mnie świąteczne obżarstwo zadziałało na szczęście w przeciwną stronę - najadłam się tak bardzo, że teraz dieta jest niemal błogosławieństwem :D
-inna-
5 stycznia 2014, 16:07
Mi też było ciężko się przestawić na dietę po świętach :D
ola93
6 stycznia 2014, 18:47Najważniejsze, że udało się zebrać w sobie i wrócić do dietki:) ja zaczęłam dopiero od nowego roku, ale mam nadzieję, że najbliższe pokusy uda mi się pokonać równie śpiewająco, jak Tobie:) miłego wieczoru!:)
Zaszamotana
5 stycznia 2014, 19:46Ostatnio na wadze stałam w środę, więc mam nadzieję, że jeszcze trochę zleci ;) U mnie świąteczne obżarstwo zadziałało na szczęście w przeciwną stronę - najadłam się tak bardzo, że teraz dieta jest niemal błogosławieństwem :D
-inna-
5 stycznia 2014, 16:07Mi też było ciężko się przestawić na dietę po świętach :D
Lady_Rosallie
5 stycznia 2014, 15:59Powodzenia! :) A kilogramy powoli lecą :P