Wracam do gry! Dzisiaj pokonałam 7 km razem z moja przyjaciółką. Nadal bardzo bolą mnie nogi, część biegłam, część szłam. Nieważne! Najważniejsze, że się ruszam! :)
Dzisiaj nie byłam w szkole. Coś w stylu wagarów :) Poszłam na próbę orkiestry. Baaaardzo miło spędziłam czas. Uwielbiam tych ludzi! Od 6 do 13 wypiłam tylko pół litra wody, nic nie zjadłam. Standardowo. Gdy wróciłam do domu, zjadłam małe danio, dwa kawałeczki kurczaka z łyżeczką ziemniaków. Po południu standardowo - sałatka owocowa z truskawek, banana, jabłka, pomarańczy i kiwi. Muszę coś zmienić, bo ta sałatka powoli mi się nudzi :D
Jutro znów krótsze lekcje, słońce świeci, jest cudownie. Chce się żyć! Mam nadzieję, że w piątek pójdziemy z klasą na siłownię :)
Boże, błagam tylko o jedno - żeby przestały boleć mnie nogi i żebym mogła dalej biegać, tylko tyle!
Trzymajcie się cieplutko! Do jutra :*
PS: Stosował ktoś z Was "Super Linia Formuła 4" i "Edixal" ? :)