Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
??????strach
13 września 2010
Potrzebuję pomocy finansowej i od 3 dni zbieram się,aby zadzwonić do mojej znajomej,ale najnormalniej na świecie mam takiego stresa,że nawet w nocy śnią mi się koszmary,nie umiem prosić o pozyczkę poprostu się wstydzę,ale wiem,że nie mam innego wyjścia.Od jutra zaczynam 101 raz walkę z kiloskami,może chociaż to uda mi się,trzymajcie za mnie kciuki w obydwóch sprawach,pozdrawiam
wandalistka
15 września 2010, 09:08mam nadzieję że udało Ci się załatwić pieniązki:)) a jesli chodzi o dietę to najpierw się zastanów jak bardzo tego chcesz skoro zaczynasz już 101 raz. Wszyscy mówią że odchudzanie zaczyna się "w głowie". Musisz sobie siebie maksymalnie obrzydzić, wtedy może rzeczywiście ruszysz z kopyta:) to nie jest łatwe ale możliwe......
linda.ewa
13 września 2010, 21:54poradzisz sobie