Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dietkowo
25 stycznia 2011
od niedzieli jestem na diecie i już mały spadek wagi jest to chyba na zachętę, ale poczekam do niedzieli i zobaczę efekty,wtedy też poprawię paseczek ,mam przeczucie,że teraz mi się uda,nareszcie jestem zadowolona,i wiem,że do lata trochę zrzucę tego obrzydliwego sadła
moors
25 stycznia 2011, 11:52tak trzymac, zobaczymy kto schudnie wiecej? do dziela ... nasza waga jest prawie taka sama... mozesz mnie dogonic... i przegonic, a jak latem bede w poznaniu to mozemy juz szczuplejsze :) spotkac sie na kawce?pozdrwaiam ... czekam na efekty i biore sie ostro do walki!
wandalistka
25 stycznia 2011, 10:23to ostatnia szansa żeby w lecie ładnie wygladać:) dobrze że zaczełas na poważnie:) teraz bedziemy tylko trzymac kciuki!!!!
linda.ewa
25 stycznia 2011, 10:17A wiosną albo wczesnym latem pojdziemy sobie na kawę nad Maltę ubrane w obcisle dżinsy!!! HA!!! Tak zrobimy!!!