Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
waga w dól ....


Ważę 93 kg,znowu spadło 30 gram,a diety tak jak pisałam specjalnie nie stosuję ,po prostu nie jem słodyczy (post)i jem o wiele mniej ,ale wszystko,cieszę się ,że małymi kroczkami ale idę do przodu,jestem czasami głodna ,ale wtedy jem kefir,albo jogurt naturalny,zależy co mam,albo pomidorka,albo marchewkę jeśli nic więcej nie mam.
Dzisiaj sobie uświadomiłam,że za miesiąc Wielkanoc,lubię te święta,zresztą ja w ogóle lubię święta,a w niedziele w Poznaniu na Starym Rynku Kaziuki Wileńskie, to taki targ z palmami z Wilna,potrawy wileńskie ,i różne inne wyroby ze wschodu,lubię iść i pooglądać i zawsze coś tam kupię,przeważnie palmę kolorową taką z suszonych i farbowanych traw i zbóż za 5 lub 7 zł,którą przystroję wstążkami żółtymi i zielonymi i zabieram do kościoła w niedzielę palmową,a tak po za tym nic nowego,dzisiaj mam wolne ,jutro idę na popołudniu,dzisiaj na obiad zrobię drobiową wątróbkę i do tego ogórek kiszony ,a dla syna bo nie jada wątróbki zrobię naleśniki z cukrem ,to jego ulubiona potrawa, pozdrawiam
Och,zapomniałam bardzo dziękuję za Wasze miłe komentarze,ale podzielić się z kimś chlebem to nic niezwykłego .........................
  • Bulinka78

    Bulinka78

    4 marca 2013, 09:38

    A co tutaj tak cicho?Szybko sie tutaj prosze chwalic kolejnymi spadkami :-)

  • elka65

    elka65

    26 lutego 2013, 15:44

    piszesz, że ,,... podzielić się z kimś chlebem to nic niezwykłego " , może to i prawda ale czy każdego na to stać: zatrzymać się, zamienić słowo z osobą, która nie koniecznie ładnie pachnie, ładnie wygląda i oddać mu swoje śniadanie??????????? Myślę, że nie wiele osób zareagowałoby tak spontanicznie. Pozdrawiam:)