Wczoraj była przerwa w skakaniu.
Dziś 1.300 skoków.
Jakoś marnie się czuję :(( Mam okres - jakiś dziwny, bo właśnie zaczęłam brać pierwsze pudełko tabletek hormonalnych, które mają mi zlikwidować 6-cio centymetrową torbiel :(
Jak tak będę się czuła jakbym się nie czuła to nie wiem jak dotrwam do końca 2 opakowań :(
żeby tylko to świństwo zniknęło ! ;D
Ważne, że zmuszam się do skakania - poczytałam trochę pamiętniki i podbudowało mnie, że niektóre z Was pięknie chudną - więc to jest możliwe!!! Od jutra wek słodycze!!!
Niech i ja w końcu zacznę chudnąć!
endorfinkaa
15 listopada 2015, 23:55Dokładnie, tez bym chciała się pochwalić spadkiem :-)
madalenee
17 listopada 2015, 23:40Walczmy, żeby nam się udało!!!
megiagnes
15 listopada 2015, 22:30Powodzenia w przepedzaniu słodyczy. Ja juz 2 tygodnie wytrzymałam bez nich wiec da się ;)
madalenee
17 listopada 2015, 23:392 tygodnie - to długo :) Trzymam kciuki za dalszą wytrwałość!!!
doloress1988
15 listopada 2015, 21:48Powodzenia ;) patrząc na Twoje zawzięcie w skakaniu to od słodyczy tez się powstrzymasz bez większego trudu ;)
madalenee
17 listopada 2015, 23:40Eee ja nie jestem zbyt optymistyczna z tymi słodyczami :(