Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień jak co dzień


Kawa wypita, potem trening, śniadanko, prysznic, spacerek do centrum, sprzątanie - jutro do pracy i odwiedziny mojego brata bo ma dziś 13 urodziny. Moje drogie jeśli macie kawałeczek do centrum by cos pozałatwiac i możecie tą droge bez problemu przebyć pieszo lub rowerem wybierajcie tą opcje :) samochód niech sobie odpoczywa. Dotlenicie w ten sposób swój organizm, krew zacznie szybciej krążyć w waszych żyłach i bedziecie sie czuc o wiele lepiej - bedziecie miec duzo energii do życia a my kobiety niestety musimy miec tej energii bardzo duzo. Znikam na trening. MG