Co tu się rozpisywać. Przez ostatnie kilka dni ZAŻERAŁAM SIĘ. A zaczęło się od wejścia w dział ze słodyczami... Dziwnie było jak w niedziele ciotka pytała, jak udało mi się schudnąć podczas gdy wpieprzałam właśnie drugi kawałek tortu z bitą śmietaną.... Waga poszła w górę. Organizm mi się buntuję, czuję się paskudnie i ociężale...
asiula.joanna
24 stycznia 2012, 19:45masz ten sam problem co ja :( tylko ja nie potrafię z tym walczyć, ale może Tobie się uda :)
kateriana
24 stycznia 2012, 19:20tak to bywa jak sie jest na diecie niestety