Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kobieca próżność


Egzamin dzisiejszy - ujebany będzie jak nic! ;[

Wychodzę dziś z Biedry z zakupionym domestosem w ręce (:D) a tu za mną jakiś facet i czuję, że równa ze mną krok i pyta się mnie nagle czy dałabym się zaprosić na kawę;)))) i najlepsze: że dawno tak pięknej kobiety nie widział :))) grzecznie odmówiłam, to jeszcze zapytał czy na pewno na taką malutką się nie skuszę, ale nie nie nie.

1. mam chlopaka
2. nie lubie kawy
3. facet niezbyt urodziwy - ale i tak
 POŁECHTAŁO OJ POŁECHTAŁO, chyba każda z nas zna to uczucie :) Od razu uśmiech mi się na twarzy pojawił:D

I tak chciałam się podzielić wrażeniem - zazwyczaj chodzę w spodniach, rzadko robię wyjątek, ale dziś był właśnie ten dzień i powiem Wam, że nie jedno spojrzenie się na mnie zatrzymało. I to takie dziwne uczucie, bo zazwyczaj, kiedy zasuwam w dżinach zdecydowanie tak nie jest, hehe.

Także dziewczyny noście spódniczki, bo dodają uroku - zbadałam to :D :)

U mnie wagowo "na plus" - czyli dobrze, nie plus na wadze ;)

  • anna987

    anna987

    12 lutego 2014, 03:05

    Od razu sobie wyobraziłam, że w tej Biedrze na Grunwaldzie byłaś. Może dlatego, że tam masa, masa studentów kupuje :)

  • siczma

    siczma

    11 lutego 2014, 19:11

    Kupiłam w Trinity:) to jest taki sklep z pojedynczymi włoskimi ciuchami