No i jestem po pierwszym ważeniu, na początku zakładałam, że schudnę kilogram, a tu niespodzianka 1,7 kg w dół. A najlepsze jest to, że wcale nie było ciężko, spokojnie wytrzymywałam między posiłkami, nie chodziłam głodna A gdy tylko poczułam ssanie to szklanka wody i po wszystkim. Teraz czekam na następny tydzień - znowu zakładam że schudnę kilogram........może znowu miło się zaskoczę.
roogirl
31 sierpnia 2012, 20:19Bardzo ładnie. Zawsze na początku waga leci w dół nieco szybciej. Pozdrawiam!