Nie zalicze go do udanych caly dzien na lozku pod kocykiem z ledwoscia ogarnialam sie by cos przygotowac i zrobic z dziecmi normalnie masakra:(
Normalnie niech mnie ktos dobije!!!
Menu mnie dzis tez nie zachwyca (masakra):
-sniadanie 3 kromki chleba z drzemem truskawkowo-bananowym
-2 sniadanie- kawalek ciasta dostarczony do lozka przez dzieci
-obiad- miseczka spagetti z sosem bolonskim
-podwieczorek-owoc kaki
---pomiedzy zjadlam z dobra garsc orzechow prazonych nerkowca
-kolacja- 5 nagetsow pieczonych w piekarniku (te co mozna kupic w biedronce)
Niech ta choroba sie skonczy bo mnie szlak trafi!!!!
Normalnie marzy mi sie rowerek i zajecia zumby!!!
OneLastTime
17 listopada 2013, 10:57znam to doskonale... odpoczywaj. dasz radę :) zdrowia
pepper.23
16 listopada 2013, 20:40będzie lepiej :) powodzenia życzę!!
emiiily
16 listopada 2013, 20:20Życzę powrotu do zdrowia, jak najszybszego:)