Z doświadczeń w odchudzaniu mogę napisać, że pierwsze 2 tygodnie najtrudniejsze. No cóż ale kiedyś trzeba zacząć, aby do przyszłego lata czuć się we własnym ciele dobrze
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie najcięższe do przeżycia są wszelkie uroczystości. Np. jutro idę na urodziny... co robić... jak oprzeć się wszystkim pokusom.
Dziś przede mną 11 dzień 6 Weidera. Muszę przyznać już jestem zmęczona Ale dziś piękna pogoda, może po pracy uda mi się wybrać na rower...
studentka_UM_Lublin
10 października 2014, 13:56kochana, bądź dzielna ;) trzymam kciuki :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
olenka173065
10 października 2014, 10:10Powodzenia!Ja 6 robiłam do 23 dnia i zrezygnowałam,ale 3 mam kciuki:)