Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak zorganizować posiłki?


Dzisiaj miałam zajęcia i nie miałam kiedy zjeść czegoś konkretnego. Rano zjadłam płatki, a w ciągu dnia dwie bułki razowe i serek wiejski, teraz w domu zjadłam jeszcze jedną bułkę (z pieczywa jem właśnie tylko bułki, jakoś nie przepadam za chlebem, lubię jedynie taki ciemny z ziarnami). To chyba za mało, ale z drugiej strony nie chciałabym się objadać na noc, chociaż najchętniej zjadłabym porządny obiad. Właśnie nie wiem, jak powinnam rozegrać takie dni, kiedy jestem cały dzień w pracy, czy też na uczelnii i nie mam czasu na rozsądny posiłek. Macie jakieś pomysły, co mogłabym sobie przygotować? Albo po powrocie do domu, co jeść by nie obciążać za bardzo żołądka?
  • znajoma1996

    znajoma1996

    5 listopada 2011, 19:19

    ja tam najbardziej lubię jogurt naturalny z musli ;) smaczne zdrowe i jakie proste