Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gościnnie:)


No i znowu powtórkamoja dieta codziennie ma jakieś obsuwy...dziś cały dzień  było OK. Trzymałam się dzielnie, ale pod wieczór wpadli przyjaciele:) nie muszę chyba mówić jak to się skończło... karówka z patelni grillowej, chipsy i kilka butelek wina

Jedyne czym mogę się usprawiedliwić to toasty wznoszne na cześć przyszłej Młodej Parze



  • madziczatko86

    madziczatko86

    15 maja 2012, 09:35

    Oj liczenie kalorii to nie dla mnie:) nigdy nie jem z tabelką w ręku bo jak siebie znam to popadłabym w paranoje:p

  • grupciaa

    grupciaa

    14 maja 2012, 10:22

    pochwal się jak Twoja waga !! napewno spadła !! Trzymasz w domu pokusly typu chipsy ??? oj nie ładnaie !! ja jak już coś mam to lekkie "ciasteczka be be :D " lub biszkopciki max 3-5 szt i patrze ile 1 szt ma calorii :D

  • koramozgowa

    koramozgowa

    24 kwietnia 2012, 17:42

    he hehe skad ja znam takie obsuwy :) ja tez trzymam diete ale jak przychodzi co do czego to zjadam nieplanowane rzeczy :( A w weekend mam chrzicny dziecka wiec zarcia bedzie co nie miara!