Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem i zyję! Biegam i skaczę :P


Jestem kochani! Żyję!
Ostatnio może mniej ćwiczę bo jestem bardzo aktywna zawodowo. Biegam w pracy jak oszalała,a ostatnio nawet plewiłam cały dzień w ogórdku :P I skłony mam oklepane strasznie - góra i dół,góra i dół :P  Ostatnio zauważyłam że czuję się strasznie lekko,taka żywa.
Mój facet juz ma mnie w łóżku dość,ale ciiii :P Wariuje ostatnio strasznie :P

Z pracy wróciłam dzisiaj o 16:00 a o 18:30 poszłam pobiegać i się strasznie zmachałam.
Muszę do ćwiczeń dodać koniecznie bieganie,bo kondycha mi siadła.
Ogólnie dzisiaj pierwszy raz od kilku lat zapaliłam papierosa,ale nie dla przyjemności ale by przyćmić ból zęba.Wiem wiem,zaraz mi powiecie,że jak ząb boli to do dentysty. Chciałabym by tak łatwo było... Nawet na pogotowiu nie maja czasu mi go wyrwać,a ja tak cierpie... Szkoda mi kasy wydać na wyrwanie zęba,bo za te 150zł mogłabym kupić sobieee tyle ciuchówwwww! hehe 
Ale nie o to chodzi,od tej fajki po bieganiu mnie strasznie mdliło ale ząb na jakiś czas przestał boleć.
Teraz tylko ćmi,więc metoda z dymem papierosa na bolący ząb działa :P Sprawdziłam na sobie :P

A więc dzisiejszy dzień odhaczam w kalendarzu jako udany! A wam życzę powodzenia!
Madzik :* Lub Lena jak kto woli :P