Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nasza pierwsza rocznica slubu i marzenie o
kotku,... i pytanie!



Dzis jest nasza pierwsza rocznica slubu, a wczoraj byly moje urodziny- juz 26!

Niestety poklociclismy sie wczoraj z mezulkiem, przychrzania sie do mnie o glupoty, co on niby jest taki madry? boshe... ale Ci faceci sa czasem wkurzajacy!

A ja jestem malo asertywna- wrecz glupia! zamiast sie mu odgryzc, nakrzyczec, poklocic sie, to ja sie nie odzywam i dusze to w sobie, masakra poprostu, jestem sama na siebie zla...

Czekam teraz na niego, ma niedlugo byc, mamy zrobic sobie spaghetti... ale ja jestem jakas zla za moje wczorajsze urodziny, nie spedzilam ich tak jak bym sobie wymarzyla...
Ale coz, musze sie wziac za siebie, byc szczupla, blond wlosa, opalona laska w przyszla wiosne, od jutra- bo dzis rocznica to wiadomo, znow sie biore!


A noi mialam marzenie, ze moj misio na moje urodzinki, czy rocznice slubu przyniesie mie malutkiego kotka, tak bardzo o nim marze... A on kocha koty, ale mamy nowe mieszkanie i jego argumenty: poniszczy meble, jak wyjedziemy to kto sie nim zajmie itp, ale kota mozna nauczyc, a sofa za 1500 zl jest naprawde slabym argumentem, bo tylko to moglby podrapac, bo go naucze, a jak wyjedziemy to moja mama, czy dziadkowie mogliby codziennie podjechac, nie mieszkaja daleko... tak bym chciala...


A co do pytania to: czy ktoras z Was cwiczyla na pilce? myslalam, zeby ja kupic, ale jeszcze musze o tym pomyslec.


Trzymajcie sie cieplutko i mam nadzieje, ze chociaz dzisiejszy wieczor bedzie przyjemny...



  • gosiulek1

    gosiulek1

    11 listopada 2012, 13:48

    Na początek dużo zdrówka, radości uśmiechu, spełnienia marzeń, wymarzonej wagi z okazji urodzin i mnóstwo szczęścia, miłości, słodyczy i długich cudownych, wspólnie spędzonych lat. Jeszcze jesteś młodziutka. Nauczysz się asertywności. Szczególnie w stosunku do swojego mężczyzny. Ale wszystko przychodzi z czasem. Mam nadzieję, że rocznica będzie znacznie przyjemniejsza nić urodziny. Tego CI życzę. Buziaki. :*

  • liliputek91

    liliputek91

    6 listopada 2012, 05:57

    też niestety duszę w sobie złość... na pewno będzie dobrze !

  • wilimadzia

    wilimadzia

    5 listopada 2012, 23:01

    gadaj mu gadaj o tym kotku aż ci przyniesie :)