Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziękuje :)


Po ostatnim wpisie pojawiło się trochę motywacji i .... zadziałała    Od wtorku nie ruszam słodyczy , jakieś diety szczególnej nie stosuje , po prostu myślę nad tym co i ile jem . 
Ćwiczę i widzę że tego mi właśnie brakowało . Mam tyle energii że rano gdy budzi dzwoni od razu wyskakuje z łóżka . 
Ciągle się uśmiecham , chodzę śpiewam sobie .... jak dobrze wrócić na dobrą drogę . 

Wymiary i aktualna waga pojawią się w niedzielę . Nawiązując do wagi to moja waga wyjściowa i zarazem największa w życiu to 130kg   Jest to moja największa porażka w życiu ale obiecałam sobie że to się nigdy nie powtórzy . Na koniec trochę motywacji   

Pozdrawiam Marta :)
  • Sylwia1985B

    Sylwia1985B

    24 maja 2013, 23:57

    Super :) Jestem razem z Tobą. Mam nadzieje, że się uda. Pozdrawiam

  • MonikaGien

    MonikaGien

    24 maja 2013, 22:14

    tak trzymaj :-) pięknie Ci idzie!

  • optymistka1997

    optymistka1997

    24 maja 2013, 21:55

    Mam podobny zapał :) Dobrze robisz, że nie ograniczasz się przez jakąś dietę-cud. Wiadomo, że zdrowe i rozsądne posiłki wraz z aktywnością fizyczną to klucz do sukcesu! :) Wszystko jest dla ludzi, ale wszystko ma swoją cenę, a jeśli chodzi o jedzenie - warto stosować zamienniki i/bądź spożywać te bardziej kaloryczne artykuły w mniejszych ilościach :) Powodzenia! + zapraszam do siebie. Może znajdziesz tam jeszcze więcej motywacji ;)