Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8/60 2008 skokow:-) mialam juz sobie gratulowac


jak w tytule- juz juz bylo dobrze, gdy sobie przypomnialam, ze nie zjadlam 1200kcal, tylko duzo wiecej, bo zapomnialam ze kanapki dwie z serem i zywiecka zjadlam:) jakos tak mi umknelo:) ale jest ponizej 1800, wiec ok. 

cwiczylam pierwszy raz od czwartku, przytylam ponad 2 kg, wiec teraz znowu zrzucam. dzis rano 69.6kg. do poniedzialku chce wrocic na dobre tory:)
  • ulotna2013

    ulotna2013

    30 lipca 2013, 23:05

    Powodzenia :)

  • OdPoniedzialku

    OdPoniedzialku

    30 lipca 2013, 22:49

    ja tez przytylam.. a niby na wakacjach tak latwo schudnac.

  • Subtle

    Subtle

    30 lipca 2013, 22:47

    skad ja to znam.. niby ładnie pieknie a tu znow 2 kg w ta , w tamtą