Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1/28 zmarnowalam kolejny miesiac,


..albo i pol roku. waga wyzsza niz w marcu, 71kg znowu. dzis zaczynam od nowa, steperek wieczorem ponad 40min, powoli bo film byl fajny i sie zagapialam:) dieta 1000kcal do wieczora a potem fiuu obwarzanki poszly, ale miejmy nadzieje ze moich 1800nie przekroczylam.

nie moge uwierzyc ze znow moge odliczac dni do Sylwestra, przeciez ja mialam byc szczupla rok temu! gdzie ten czas uciekl? 
  • justuu

    justuu

    22 sierpnia 2013, 14:14

    no to jest szansa na kolejny sylwester :) nie zmarnujmy jej:) też ciągle nie daje rady z dietą, bo mam dużo stresów, a niestety wtedy jem duużo;/ ale w końcu się zawezmę i mi się uda.

  • waga79

    waga79

    21 sierpnia 2013, 16:28

    czas jak to czas przemija a za dietę trzymam kciuki:)