Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie :-(


Dzisiaj piątek można wstępnie podsumować tydzień. Można powiedzieć, że był zrealizowany w 50%. Jeśli chodzi o jedzenie było nawet nawet. W porównaniu do obżerania się przed tym tygodniem to mała wpadka typu croiscant, hot-dog na bp to było ok. Ale jak zwykle musi być jakieś ALE właśnie pochłonęłam czekoladę . TRAGEDIA. Z ćwiczeniami było kiepsko dlatego napisałam, że tydzień w 50%. Ćwiczyłam tylko w poniedziałek 20 min orbitrek, 20 min hula-hop,10 min step i brzuszki. MOgło być lepiej.
  • jakajestem2013

    jakajestem2013

    13 grudnia 2013, 19:33

    Popracujesz nad szczegółami i kolejny tydzień będzie jeszcze lepszy, tego Ci życzę :) Pozdrawiam :)