Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nadzieja na lepszą wersje samej siebie


W lipcu 2015 osiągnęłam wielki sukces z vitalia :D w końcu waga pokazała wymarzone 5 z przodu, nosiłam dopasowane stroje, a samopoczucie było cudowne ! (tecza)


Tak było do marca 2016, kiedy to po 6 latach wyczerpujących starań, zobaczyłam na teście ciążowym upragnione 2 kreski :D(prezent)


Moje ciało niestety nie chciało ze mną współpracować ;(, przodujące łożysko nie pozwalało na aktywność fizyczna, a ostatni trymestr to ciagłe zachcianki na słodkości (czekolada)(donut);(


I tak po 9 m-cach było mnie 25+! (szloch)(szloch)(szloch)


Po porodzie było jeszcze gorze...wieczne niewyspanie, burza hormonów,rozdrażnienie, brak czasu na wszystko skutkowały kompulsywnym obiadaniem sie!

I tak dzisiaj , po 6 m-cach leżę obok najcudowniejszego chłopca na świecie, niestety cięższa o 20 kg!(szloch):<(szloch)


Postanowiłam podjąć ponowną walkę (bomba) :<

Już raz vitalia mi pomogła, teraz tez dam radę ! (ninja)

W końcu szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko!:D<3

ZACZYNAMY !!! ;):D

  • magda21weronika

    magda21weronika

    19 kwietnia 2017, 14:48

    Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia :) Pozdrowienia dla Was!

  • angelisia69

    angelisia69

    19 kwietnia 2017, 14:23

    No to wracamy powoli do lipca 2015? ;-) Powodzenia

  • LadyInRed1985

    LadyInRed1985

    19 kwietnia 2017, 13:51

    Trzymam kciuki żeby się znowu udało :) Pozdrawiam :)

  • zakrecona_zona

    zakrecona_zona

    19 kwietnia 2017, 13:51

    napewno ci się uda i szybko wrócisz do formy po ciąży :) powodzenia życzę :)