Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
19-20.06.2013


Dzień wczorajszy...no cóż, wygląda na to, że muszę piać na bieżąco, bo nie pamiętam co jadłam na śniadanie...pewnie razowiec ale nie wiem z czym. Na drugie śledzie po giżycku, pieczywo chrupkie i ogórek. Obiad spaghetti, kolacja ponownie kanapki z sałatą, serem i pomidorem.
Było bieganko, a po bieganku duża wpadki - DWA MAŁE PIWA!!! Do tego znowu czuję za plecami chipsy, już mi pachną.

Dziś jestem po śniadaniu: razowy z serem i pomidorem, 
II  śniadanie już na patelni: kiełbaski wiedeńskie + pomidor,
W planach: obiad makrela wędzona i warzywa z patelni, nad kolacją jeszcze muszę podumać.