Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mówią: "Ty już się nie odchudzaj"


Już kilka osób zwróciło mi uwagę, żebym się już nie odchudzała.
Drażnić mnie to zaczyna, bo waga od dawna wskazuje tyle samo i centymetr również.
Poza tym nie jestem wychudziała, przeciwnie mogła jeszcze trochę schudnąć,
ale jakoś mi się do tego nie spieszy.
Przy wzroście 164 cm, moja waga waha się między 61, a 62 kg, jest więc w normie.
Moim celem było 58, ale mam wątpliwości, bo chudnę nie tam gdzie bym chciała,
a to mi się nie podoba.
Gdy kupowała dietę na Vitalii, to pojawia się informacja,
że powinnam ważyć 54 kg (może 56 nie pamiętam dobrze). Dlatego nie rozumiem o co chodzi tym PINDOM?
Dlaczego się czepiają, że mam się już nie odchudzać?
Mam boczki, brzuch mi się wylewa i jak wspomniałam od kilkunastu tygodni wyglądam tak samo. 
Czy sugerują się tym, że biegam, a skoro biegam to pewnie się odchudzam? Czy można być aż tak tępym?
Czy to kwestia tego, że nadal mają w świadomości moją sylwetkę sprzed zimy?
A może to, że czasem ubiorem uda mi się ukryć brzuch?
  • Piramil77

    Piramil77

    6 lipca 2013, 22:04

    boczki i udka i bedzie nice :)) powodzenia

  • martini127113

    martini127113

    6 lipca 2013, 21:57

    Masz ładną sylwetkę, zazdroszczę ;)

  • aleschudlas

    aleschudlas

    6 lipca 2013, 21:54

    w ogóle nie wyglądasz na swoją wagę !