Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota
18 lutego 2006
Mam problemy z weekendami. jestem w domu nie mam co robić, aajk nie mam zajęcia to mamochote na słodycze
Do tego jeszcze przyszły "trune" dni, a w tym czsie mam straszną ochotę na coś słodkiego.
jak na razie popijam czerwoną herbatkę i krzywię się przy niej niesamowicie
Pozdrawiam pa
Może ktoś by się do mnie odezwał :((((((((((((((((
casiel
21 lutego 2006, 12:50choć nie wiem czy będzie dziś dobry, bo Poznań jest dziś brzydki i chce mi się spać :( Pozdrawiam
nicola91
19 lutego 2006, 15:13esh..znam ten ból doskonale :P w weendy albo WIELKIE nudy, albo WIELKIE wypady ze znajomymi ;D i co?i to i to kończy sie niezdrowym żarełkiem :p no nic.. wytrwałości!:*
paollla
18 lutego 2006, 12:49ja ma ten sam problem w weekendy zawsze duzo jem ale to z nudow potem jestem strasznie zla
beata89
18 lutego 2006, 12:44zamast tych słodycze lepiej zjedz owoce. ja tak się staram robić. będzie dobrze :) trzymam kciuki i życze wytrwałości :) a może jakiś spacerek w weekendy???