...po prostu za-rą-biś-cie. Nawtykałam się małych białych w postaci zielonego Ibumu, białego Ibuprofenu, białego Ibupromu i jeszcze czegoś czerwonego podłużnego. Ale też z ibuprofenem, jak spożywam, to nie mieszam ;) Najważniejsze, że wróciłam ze świata zombie , że czaszka przestała w końcu być centralnym punktem Wszechświata Co prawda dokładnie czuję, że ją mam, ale już nie odbiera wszystkich sygnałów z otoczenia z tą przeraźliwą dokładnością :) Po WSzPM na dworzec będę jechać powolutku, bo gdyby mnie złapali , to mogliby mnie zamknąć...
Nic to - nadszedł weekend, czas na relaks. Dziś kolacja z WSzPM i przyjaciółmi (dwudniowa przerwa w liczeniu kcal - do teraz na koncie mam ich dopiero 686, więc nie mam się co stresować :)) a co będziemy broić jutro i pojutrze "się zobaczy" :) Ale raczej w chatce siedzieć nie zamierzamy :)
Pędzę sie oporządzić i po Chłopa na dworzec się doturlać.
Pozdrawiam weekendowo :)
gudelowa
21 lipca 2007, 12:05bardzo dziekua za kolację - sushi było smaczniusie :p a moja sałateczka też niczego sobie! mniammmm DZIĘKUJEMY!!! a co do zepsutych testów ciążowych .... hmmm pamietasz moje testy ?? wyszły dopiero w 45 dniu "cyklu" współczuję z tytułu bólu czaszki :| ja ostatnio odpukać daję radę bez piguł ale już się boję tego bólu po wylądowaniu samolotu :| ała miłego weekendu ... a może partyjka kości?? buziaki ig
Demonek27
21 lipca 2007, 09:01pozdrawiam weekendowo:)
calineczkazbajki
20 lipca 2007, 20:24miłego wieczoru :)
siupacabras
20 lipca 2007, 20:17tez wpieprzam tabletki . Bol po rwaniu zeba jest nie do zniesienia . Jestem dziwnie rozmowna , rozluzniona i przezywam hipisowskie odloty :-)