Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie dość, że nie zjadłam kolacji...


...to jeszcze nie jestem głodna :) W dodatku dalej ciągnę A6W (dziś było po 20 powtórzeń). Ale żeby nie było za pięknie, to chyba mnie rozkłada znów jakaś cholera. W zatokach się jakiś zaraz rozwija i po cichutku puka od środka w czaszce. Nie znoszę tego, grrr...

Dzisiaj pojechałam na chwilę do pracy, bo musiałam podbić legitymację ubezpieczeniową i chciałam złożyć w kadrach papier o przedłużeniu macierzyńskiego - przepisy się zmieniły i zamiast 18 tygodni mam mieć 20. Różnicy mi to nie robi, bo do pracy i tak wracam 1 kwietnia. Po prostu wykorzystam mniej urlopu wypoczynkowego. Jak na razie został mi jeden dzień z 2007 roku, 26 dni z 2008 i jeszcze mam za obecny rok kolejne 26 dni do wykorzystania. No ciekawe kiedy ja to wykorzystam, ciekaaaweee :D W firmie miałam być chwilę a spędziłam tam jakoś ze 2 godziny :) Stęskniłam się za biurem, he he :)

Jutro mam kolędę. A w chatce syfek aż miło. I nie mam zrobionego obiadu. I na masaż idę. Więc nie wiem, kiedy uporządkuję choćby dół - chyba, że cały bałagan wepchnę do łazienki i wpuszczę Pana Księdza tylko "na salony" ;)

Zmykam spać - może ubiję zaraza jakoś przez sen. Oby!

Buziaki poniedziałkowe :)
  • WooHoo

    WooHoo

    6 stycznia 2009, 09:38

    ...mnie a6w wykancza.... :) robie 10 powtorzen i juz wymiekam hihi :) Super, ze niewykorzystane dni urlopu przechodza na kolejny rok.... W uk, jesli nie wykorzystam urlopu - przepada... ale to chyba tez zalezy od firmy... :/ Dbaj o siebie :*

  • kilarka2

    kilarka2

    6 stycznia 2009, 05:56

    1 kwietnia? pomyślą, że prima aprilis i że drugiego już Cię nie będzie w pracy?;) zdrowiej nam Madziu :*

  • siupacabras

    siupacabras

    5 stycznia 2009, 23:24

    jest na N-K . Moze potem i tu zamieszcze i zaszpanuje futrzakiem . Zdrowia Twoim zatokom zycze i pomyslnej wizyty Wielebnego jutro :-). Dobranoc