Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jestem dokładnie w połowie drogi...


...8,40 kg za mną, 8,40 kg przede mną. Teraz to już będzie z górki ;)

Z bioderkami Malusi wszystko w porządku :)

Byłam na spotkaniu z moimi licealnymi babami.
Przecudnie było :) I jeszcze prezent dostałam - zaległy, gwiazdkowy :)

U Maćka w tym czasie byli koledzy z pracy i
usiłowali grać w CS. Następnym razem muszę być w chatce, bo Malusia nie dała Tacie pograć do 21.30...

W ramach kolacji wypiłam w Cafe Anioł
koktajl jagodowy na bazie mleka acidofilnego. Gdybyście miały okazję spróbować - polecam :) Danie z diety (dorsz w pergaminie) nie został nawet rozmrożony ;) Kalorycznie myślę, że wyszło podobnie - bo poprosiłam o niedodawanie cukru, oł je :)

Jutro z Malusią idziemy na basen.
Peniam strasznie :D Kupiłam jeszcze dzisiaj w Tesco po kostiumie kąpielowym - sobie i jej :D Nie wiem, czy jej założę, pewnie będzie za wielki ;) Sobie nabyłam rozmiar 38 i wlazłam w niego. Ciekawe, czy mi na szwach nie popęka. Ale wlazłam :D

Teraz jeszcze 2 serie
A6W i zmykam spać.

Za wszystkie komentarze, te potrząsające i te głaszczące z serca
dziękuję.! Dałam radę i nie zeżarłam nic spoza kartki. A nie, przepraszam - wchłonęłam słonego paluszka, sztuk jeden :) Pyszny był :D

Lepiej mi na duszy :)

Buziaki (już) czwartkowe :)
  • Kicia5

    Kicia5

    8 stycznia 2009, 20:37

    Dzięki za gratulacje:) studiowałam super praktyczny kierunek jakim jest FILOZOFIA:))) Ależ dzielna jesteś z tą dietą:) ja też musze powrócić do swojej, bo czuję, że coś spodnie zbyt opięte:/

  • Survine

    Survine

    8 stycznia 2009, 20:01

    Ja tez sobie wykupilam smacznie dopasowana i nie moge sie jej doczekac. Chyba potrzebuje porzadnej diety a nie oszukiwania siebie. A Tobie gratuluje wytrwalosci i waszystkiego Naj Naj w Nowym Roku! I fajnie z tym basenem z Malusia:-)

  • truteniek

    truteniek

    8 stycznia 2009, 09:26

    dziękuję za komentarzyk i zainteresowanie. U mnie masakra jeśli chodzi o odchudzanie, tzn. mam postanowienia noworoczne a jakże. Jak narazie jakoś wszystkich obietnic danych dotrzymuję. Raz miałam wpadkę jedzeniową ale spoko opanowana. Wczoraj miałam urodzinki więc tym bardziej motywacja. Postanowiłam do 30 czerwca 10 kg zrzucić i mocno w to wierzę, że się uda, a patrząc na takie bohaterki jak Ty moja wiara się umacnia. Spróbuję codziennie chociaż coś napisać. Pozdrawiam Ciebie cieplutko i nie trzymam za Ciebie kciuków, bo ostatnio słyszałam, że to przynosi pecha ale życzę dobrej formy i spadku wagi :)

  • Koncowa

    Koncowa

    8 stycznia 2009, 09:15

    a na który basen? do AquaParku? Czy na ten Twój? A masz te pieluszki specjalne? Jakby co mam w domu pare sztuk ejszcze :) Buziaki Dzielna Dziołcho